Jest niezwykle mało prawdopodobne, że ktokolwiek zauważy, że nosisz System. Głównie dlatego, że poza samymi zainteresowanymi nikt w zasadzie nie ma pojęcia, że coś takiego jak System Włosów w ogóle istnieje.
Jest całkowicie zrozumiałe, że nikt z nas nie chce się tłumaczyć z tego, co właściwie ma na głowie. W praktyce wygląda to tak, że Systemy instalowane przez profesjonalistów mają świetnie dopracowaną przednią linię włosów oraz odpowiednio naturalnie wyglądający top.
Wyróżnijmy zatem dwa główne punkty, które powinny być jak najlepiej wykonane w noszonym przez Ciebie systemie.
Pierwsze primo: dopracowana przednia linia włosów.
Dasz wiarę, że to system? Źródło: r/HairSystem, u/emtock99
Osoby, które opuszczają grzywkę na czoło nie mają się tutaj za bardzo czym przejmować. Natomiast Ci, których interesują fryzury zaczesane w całości lub częściowo do tyłu, powinni skupić się na kilku kwestiach.
Przednia linia włosów powinna mieć odpowiednią gradację, gęstość i być "nieperfekcyjnie perfekcyjna". Nie może przypominać ściany włosów, która nagle wyrasta Ci z czoła. Wskazany jest "naturalny chaos", czyli linia zawierająca włoski o różnej długości (imitacja baby-hair), oraz gdzie-niegdzie różnej gęstości.
System musi być umiejscowiony na odpowiedniej wysokości, najlepiej ok. 1 cm nad najwyższą zmarszczką czołową.
Drugie primo: ważny jest rodzaj bazy!
Kiedy rozmawiamy o naturalnej linii włosów, musimy nadmienić, że nie wszystkim bazom jest z nią po drodze.
Najlepszy efekt przedniej linii włosów uzyskujemy w bazach z ultra-cieńskiej skóry (UTS 0,02/0,03 mm) oraz w koronkach szwajcarskich. UTS-y niestety mają bardzo niską trwałość: 1-2 miesięcy noszenia.
Świetnym kompromisem są bazy hybrydowe, czyli grubsze poly (0,1 mm) i koronkowy przód.
Trzecie primo: korona głowy.
Największą naturalność natomiast, jeśli chodzi o górę głowy (głównie koronę) zapewniają bazy typu silk. W tego typu bazach włosy wyglądają faktycznie, jakby naturalnie wyrastały ze skóry. Problem w tym, że przy bazach typu silk nie mamy za dużego pola manewru jeśli chodzi o docięcie jednostek domyślnych (czyli w standardach 6x9" 7x9" 8x10" itp) i wymagają one projektowania na zamówienie, co wiąże się z dużo wyższymi kosztami.
Czwarte primo: gęstość!
Jeśli zamierzasz przejść transformację z osoby z mocno przerzedzonymi włosami do osoby, która włosy ma, musimy wziąć pod uwagę odpowiednie dopasowanie gęstości włosów.
Twój pierwszy system powinien mieć gęstość dopasowaną do Twojego wieku - gęstość na poziomie 90% czy nawet 80% jest jak najbardziej wskazana.
Primo ultimo: nie przejmuj się!
Jak wspominałem już na początku tego artykułu - o istnieniu systemów praktycznie nikt nie wie! Nawet osoby, które borykają się z problemem łysienia, mówią głównie o minoxidilu, finasterydzie oraz faworycie dzisiejszej pop-kultury - przeszczepie włosów.
Ludzie mają zerowe pojęcie, że tego typu rozwiązanie istnieje. Nawet ja, od 12 lat zmagający się z problemem łysienia do niedawna w życiu bym nie podejrzewał nikogo, kto ma bujną fryzurę, o noszenie systemu. Ba! Gdzie tam egzaminowanie linii włosów takiej osoby czy przyglądaniu się z odległości 20 cm jego koronie. Nikt tego nie robi i nikt się nad tym nie zastanawia.
I jeszcze jedno: ludzie nie wiedzą, że Systemy są tak dobre w imitowaniu prawdziwych włosów. To nie peruka ani tupecik!. System to nie jest kosztujący 100 zł rekwizyt ze sklepu ze śmiesznymi rzeczami, tylko nowoczesne i bardzo naturalne rozwiązanie, które potrafi natychmiastowo odmłodzić człowieka o 10 lat.
Czuj się dobrze!